Swift

Z obrączką przez świat - Gdańsk, Berlin


Rozpoczynamy nową kategorię wpisów - "Z obrączką przez świat", w której będziemy opisywać nasze podróże. Przedstawimy Wam różne patenty na tanie i przyjemne podróżowanie oraz podzielimy się z Wami zdjęciami z naszych wypadów. Dzisiaj czas na naszą pierwszą małżeńską podróż (sierpień 2015) - Gdańsk & Berlin.

1. Planowanie
Cały wyjazd narodził się w naszych głowach po otrzymaniu maili dotyczących promocji na przejazdy Polskim Busem.

www.facebook.com/PolskiBus
Początkowo wahaliśmy się, ponieważ jedyne promocyjne bilety do Berlina były właśnie na trasie P24, która nie przebiegała przez żadne z sąsiednich miast. Jednak gdy promocja została przedłużona, długo się nie zastanawialiśmy.
www.facebook.com/PolskiBus
Zakupiliśmy więc bilety dla dwóch osób w obie strony na trasie Gdańsk-Berlin. Postanowiliśmy, że nocą będziemy w podróży, a w dzień udamy się na zwiedzanie. Po pewnym czasie pojawiła się także promocja na trasę Warszawa-Gdańsk oraz Gdańsk-Kraków, na które to zrobiliśmy zakup.

2. Koszty podróży
Podróże wyniosły nas: 13 zł (Gdańsk-Berlin po dwa bilety w obie strony) i 20 zł (Warszawa-Gdańsk dwa bilety, Gdańsk-Kraków dwa bilety) czyli łącznie 33 zł.
To możliwe? Tak! Pierwsze bilety są zawsze najtańsze (już od 1 zł), dlatego warto obserwować zarówno nadchodzące promocje, jak i po prostu przeglądać ceny biletów nowych terminów w kalendarzu.

3. Przebieg podróży
Wyruszyliśmy samochodem z Radomia do Warszawy. Nad ranem (ok. 6:30) trafiliśmy do warszawskiego busa skąd powędrowaliśmy do Gdańska.

Na dworcu PKS w Gdańsku byliśmy chwilę po 11. W celu zabicia pierwszego głodu i napicia się czegoś ciepłego zawędrowaliśmy do pobliskiego McDonalds'a.

Cały dzień spędziliśmy na zwiedzaniu bardzo urokliwego miasta, ale oczywiście nie mogło się obyć bez wizyty na plaży.



W dalszą podróż udaliśmy się po godzinie 21, by o 6 rano zawitać na berlińskim lotnisku. Tutaj zakupiliśmy całodniowy bilet komunikacyjny do wszystkich stref - ABC (7,6 euro od osoby, tutaj inne rodzaje) oraz pozostawiliśmy część swoich bagaży w specjalnych skrzynkach. Planując swoją podróż a także na miejscu korzystaliśmy ze strony fahrinfo.bvg.de oraz ich aplikacji, dzięki czemu byliśmy w stanie bez problemu trafić w interesujące nas miejsca. Polecamy także korzystanie z różnorodnych polskich blogów dotyczących pobytu i zwiedzania tego miasta. 

Na początek zabytkowa Brama Brandenburska.

Dalej gmach parlamentu Rzeszy, popularnie znany jako Reichstag.
Co pięć lat odbywają się tutaj obrady w celu wyboru prezydenta Niemiec.

Z racji wczesnej pory postanowiliśmy wybrać się w dobre miejsce widokowe i tak natrafiliśmy na taras Bikini Berlin, z którego można było podziwiać m.in. berlińskie zoo.



Całość prezentuje się następująco

Wideo pochodzi ze strony bikiniberlin.de/de/about.

Po drugiej stronie jezdni znajdował się Kościół Pamięci, który uległ zniszczeniu podczas bombardowania w 1943 roku.

oraz jego nietypowe wnętrze.

Dzięki pięknej pogodzie mogliśmy również podziwiać urokliwe berlińskie rzeki oraz podróżujących po nich turystów.

Następnie przyszła kolej na Museumsinsel - Wyspę Muzeów. Jest to kompleks muzeów znajdujących się na terenie ograniczonym ze wszystkich stron rzeką. Tutaj zakupiliśmy bilety umożliwiające nam zwiedzanie przez 24 h muzeów tego miejsca - koszt: 9 euro od osoby przy zniżce studenckiej.




I na sam koniec chwila relaksu przy fontannie w Lustgarten :)

Jesteście ciekawi innych naszych wypraw? Dajcie koniecznie znać w komentarzach co sądzicie o tego rodzaju wpisach.

Zobacz również

0 komentarze

Flickr Images