Swift

Wycinek z życia krakowskiej bohemy


Wielokrotnie mogliście przeczytać o naszej miłości do kawy i innych słodkości. Niemożliwym więc byłoby nieskorzystanie z gry terenowej, w której główną nagrodę stanowiło 200 zł do wykorzystania w kawiarnii Nakielny.


Zachęceni wydarzeniem na facebooku postanowiliśmy nie zwlekać i od razu zgłosić się do zabawy. Z racji, że był to czas przerwy międzysemestralnej (1 lutego 2018) bez problemu stawiliśmy się o godzinie 15:00 na starcie, tj. przy ul. Basztowej 15.


W wydarzeniu wzięło udział aż 7 zespołów (2-4 osób). My postanowiliśmy działać tylko (aż!) we dwójkę, ponieważ wiedzieliśmy, że tak będziemy rywalizować najsprawniej. 


Każda z drużyn otrzymała teczkę, w której znajdowała się mapa Starego Miasta, wycinek gazety, który należało dostarczyć na metę w pełni uzupełniony oraz kilka początkowych wskazówek. Zabawa zapowiadała się świetnie! 





Pierwsza z zagadek polegała na odnalezieniu właściwego miejsca mając do dyspozycji jedynie orientacyjny punkt na mapie i przezroczystą plansze z wyciętymi dziurami. Udało nam się jako pierwszym dotrzeć we właściwe miejsce i rozszyfrować, że należy ją przyłożyć w odpowiednią stronę obok wizerunku Jana Matejki, tak by uzyskać hasło PLANTY (na zdjęciu obok właściwe litery zostały zaznaczone w programie).

Zachęceni sukcesem ruszyliśmy w stronę kolejnych punktów.




Zarówno późniejsze zagadki jak i miejsca do odnalezienia okazały się dla nas sporym wyzwaniem, zwłaszcza, że cały czas widzieliśmy w swoim otoczeniu innych uczestników wydarzenia. Najtrudniejszym elementem do odnalezienie okazał się dla nas fragment z zagadki 2. znajdujący się na placu Matejki.
Krakowianie, a Wy wiecie gdzie to się znajduje? ;)

Gdy udaliśmy się do miejsca z paletą i farbami kompletnie nie wiedzieliśmy co dalej. Wiele osób próbowało malować obraz na palecie, jednak właściwym kierunkiem okazało się zamalowanie tylnej części łamigłówek. To właśnie tam kryło się słowo klucz.




Mimo ogromnych starań i niestrudzonego pościgu, cały czas mieliśmy na ogonie wyśmienitych rywali, którzy nie dawali za wygraną!




Najszybszym zadaniem okazało się dla nas właściwe dopasowanie elementów witraża z Bazyliki Franciszkanów, jednak przez moje roztargnienie przy kierowaniu się mapą do kolejnych punktów, sprawiło, że byliśmy (naszym zdaniem) sporo do tyłu w porównaniu do innych uczestników.

Postanowiliśmy się nie poddawać i walczyć do samego końca mając nadzieję już na jakąkolwiek wygraną... Tymczasem okazało się, że udało się nam dotrzeć (w kosmicznym dla mnie tempie) do punktu docelowego jako pierwszej drużynie! Dodatkowo wszystkie nasze rozwiązania były poprawne!


Cóż pozostaje rzec? Zwycięstwo było przesłodkie! 

Na koniec załączamy dla Was skróconą wersję gry przygotowaną dla klientów kawiarni niebiorących udziału w wyzwaniu. Może spróbujecie swoich sił?


Wszystkie zdjęcia są autorstwa organizatorów, a skany zagadek pochodzą z materiałów otrzymanych podczas wydarzenia. Za świetną zabawę dziękujemy kawiarni Nakielny oraz realizatorom i pomysłodawcom wyzwania Gry szyte na miarę (riddly games).

Może znów coś razem stworzycie? Z niecierpliwością czekamy :)

Zobacz również

0 komentarze

Flickr Images